środa, 23 listopada 2016

Historia z życia wzięta - zakup pieska

Hej, cześć, witajcie  !
Dzisiejszy post będzie przestrogą dla wielu z was. Przychodzę do was z moją historią zakupu pieska. Jak już wspominałam jak tylko wyprowadziłam się z domu rodzinnego gdzie od zawsze towarzyszył mi włochaty przyjaciel brakowało mi strasznie psa do tego stopnia, że chodziłam przygnębiona. Po długich rozmowach wraz z Dawidem zdecydowaliśmy się na pieska, niestety z tego powodu, że Dawid jest alergikiem musieliśmy wybrać pieska z włosem. Przeszukaliśmy internet i natrafiliśmy na ogłoszenie na olx.

Piesek był ostatnim z miotu, hodowla znajdowała się w Szczecinie więc byliśmy bardzo podekscytowani. Od razu zadzwoniliśmy do Pana i jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy pod wskazany adres. Podjechaliśmy pod niedokończony dom i z lekkim przerażeniem w oczach weszliśmy do środka. Pan przyjął nas w korytarzu i poszedł po psiaka. Gdy tylko zobaczyliśmy tą kruszynkę ledwo stojącą na łapkach od razu się zakochaliśmy.Pan zapewniał, że piesek jest po rodzicach shih tzu niestety w tych emocjach nie zapytaliśmy o jakikolwiek rodowód a że był to nasz pierwszy zakup pieska nawet nie wiedzieliśmy iż mamy prawo do zobaczenia matki. Trzymając malucha na rękach i rozmawiając z Panem zauważyłam, że piesek strasznie charczy i kaszle ale Pan zapewniał nas, że te psy tak mają, że ma on wszystkie potrzebne do tej pory szczepienia czy odrobaczenia i jest całkowicie zdrowy. Niestety po wizycie u 



weterynarza okazało się, że Bubu ma zapalenie górnych dróg oddechowych i musiał przyjmować bardzo silny antybiotyk i nie wiadomo było czy w ogóle przeżyje. Po licznych telefonach do Pana oszusta obiecał, że odda nam pieniążki jak tylko skończymy leczenie pieska. No cóż do tej pory tej kwoty nie odzyskałam, a hodowla usunęła wszystkie swoje oferty na olx . Pan zmienił również numer telefonu. Jakby tego wszystkiego było mało po miesiącu dowiedzieliśmy się u weterynarza, że Bubu jest mieszańcem, mimo że, w książeczce jest zapisane shih tzu. Okazało się iż nas psiak jest na 80% mieszanką maltańczyka z shih tzu. Co prawda nie przeszkadza nam bo dzięki temu jego włos jest bardziej puszysty ( jak maskotka) ale niestety zostaliśmy oszukani pod każdym względem.

Mam nadzieję, że będziecie mądrzejsi od nas i zanim kupicie pieska za nie oszukujmy się sporą kwotę sprawdzicie wszytko dokładnie.
Buziaki :*

3 komentarze:

  1. Kochajcie go bo to nie jego wina. A sprzedawca powinien trafić pod odpowiedni urząd - bo to co zrobił jest przestępstwem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O zebra ! Miło że zawitałaś po tak długiej mojej nie obecności . Piesek jest jak najbardziej kochany mimo że, strasznie psoci a co do pana "sprzedawcy" to szkoda gadać nie mieliśmy dowodów na zakup więc niestety żaden urząd by mu nic nie udowodnił . Pozdrawiam

      Usuń
  2. testosterone boosters you need to observe almost instant improvement to the vigor of your sexual goals in http://www.healthsupreviews.com/testx-core/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wszystkie komentarze i obserwacje.
Są one motywacją do dalszego pisania i inspiracją do nowych postów.

Copyright © 2016 Make up, fashion, lifestyle , Blogger